Przygotowania do chrztu – ks. Krzysztof Ukleja
Playlista:
Cz. 1 – Co powinni wiedzieć rodzice przygotowujący dziecko do chrztu? Jakie
dokumenty muszą ze sobą mieć, jakich formalności muszą dopełnić?
Cz. 2 – Kim są rodzice chrzestni dla dziecka, które zostaje włączone do wspólnoty
Kościoła? Jakie są ich zadania i obowiązki wobec małego człowieka i jaka
spoczywa na nich odpowiedzialność?
Cz. 3 – Jakie dokumenty będą nam potrzebne, by ochrzcić malucha? Co
zrobić, gdy rodzice chrzestni są przypisani do innej parafii lub chcemy
przeprowadzić ceremonię chrztu w innym kościele? Czy wszystko jest możliwe?
Czy stoją jakieś przeszkody? Ksiądz prałat Krzysztof Ukleja odpowie na te i
inne pytania.
=> Przewodnik dla rodziców i chrzestnych – ks. Pierre-Yves Michel – Zaskoczyła Cię czyjaś prośba i zastanawiasz się, co to znaczy być matką chrzestną lub ojcem chrzestnym dziecka lub osoby dorosłej, która ma wkrótce przyjąć chrzest? Chciałbyś ochrzcić swoje dziecko lub sam pragniesz zostać ochrzczony i myślisz nad wyborem rodziców chrzestnych? Ta książka jest dla Ciebie! Pomoże Ci znaleźć odpowiedź na wszystkie pytania dotyczące instytucji rodziców chrzestnych – w dzisiejszych czasach oraz w Tradycji Kościoła – sakramentu chrztu, a także wiary, jaką wyznaje Kościół celebrujący ten sakrament….
O chrzcie – o. Jakub i o. Leonard
=> Religijne wychowanie dzieci. Chrzest, Pierwsza Komunia -Mieczysław Guzewicz– Książka ma pomóc rodzicom w podjęciu obowiązku religijnego wychowania, w szczególności przygotowania do sakramentu chrztu i Eucharystii. Autor omawia zarówno rolę atmosfery domu rodzinnego jak i nauczanie Kościoła. Mówi o współpracy katechetów z rodzicami, o rodzinnej liturgii przygotowującej przeżycie sakramentów, roli wspólnej modlitwy i obecności Biblii w rodzinie…
O chrzcie – ks. Michał Olszewski SCJ
Kazanie wygłoszone na Mszy Św. o uzdrowienie, a dotyczące znaczenia chrztu św. w życiu wierzących
=> Chrztu świętego wielki dar… Co powinniśmy wiedzieć, przygotowując się do chrztu św. dziecka? – Ks. Stanisław Dziekoński – Książka ta jest cennym poradnikiem, skierowanym przede wszystkim do rodziców przygotowujących się do chrztu dziecka, ale również może stanowić pomoc dla katechetów i duszpasterzy. Czytelnik znajdzie w niej odpowiedź na szereg pytań: Co należy wiedzieć przed chrztem św. dziecka? Jak godnie przeżyć chrzest św. dziecka? Co robić po chrzcie św.?…
Zobacz też:
Najbardziej miarodajnym przedstawieniem tego, czego Kościół katolicki uczy o chrzcie jest nauka zawarta w Katechizmie Kościoła Katolickiego:
→ Katechizm Kościoła Katolickiego o chrzcie
→ Prezentacja do katechezy przedchrzcielnej
→ O pięciu skutkach chrztu świętego
Rodzice chrzestni
„AAA. Chrzestnego, spełniającego wymogi prawa kanonicznego znajdę”. Czy niebawem będziemy czytali takie ogłoszenia? W kancelariach parafialnych dochodzi coraz częściej do słownych przepychanek. Mamy kandydata na chrzestnego. Dlaczego ksiądz się czepia? No właśnie. Dlaczego się czepia?
Znalezienie dziś odpowiedniego kandydata często jest trudne. Przychodzący do kancelarii rodzice nie rozumieją, dlaczego Kościół stawia chrzestnym tak wysokie wymagania. – W naszych kancelariach dochodzi do niepotrzebnych słownych przepychanek – opowiada ks. Andrzej Cypryś, ceniony duszpasterz akademicki z Rzeszowa. – Przychodzą rodzice dziecka i mówią: Znaleźliśmy kandydata. Ksiądz zaczyna pytać: A czy jest wierzący? Czy chodzi do kościoła? Czy praktykuje? Czy może dawać przykład w wierze? I tu zaczynają się nieporozumienia, udowadnianie, kto ma rację, a kto nie. – O co księdzu chodzi? Nie ma czasu na szukanie, niebawem termin chrztu! Przykre jest to, że ludzie bardziej biorą dziś pod uwagę więzy krwi czy przyjaźni niż to, co jest związane z wiarą i Panem Bogiem. Gdy ksiądz prosi o zaświadczenie, że osoba ta praktykuje, traktują go niemal jak agresora.
Chrzestny pod lupą
Kogo mamy znaleźć? – bronią się często rodzice. – Długo szukaliśmy. W końcu, „z braku laku” wybraliśmy takich, a nie innych kandydatów. I tu zaczyna się problem. Kandydaci „z braku laku” nie mogą zostać chrzestnymi. Nie chodzi o rygorystyczną, bezduszną procedurę. Chodzi tylko i wyłącznie o dobro chrzczonego dziecka. Nie można rozmyć sakramentu zmywającego grzech pierworodny.
Uroczyste obmycie wodą jest bramą sakramentów. To nie „usługa dla ludności”. – Chrzest nie jest jakimś magicznym rytuałem, do którego ma prawo każdy za drobną opłatą – wyjaśnia jezuita Dariusz Kowalczyk. – W Dziejach Apostolskich czytamy: „Lecz kiedy uwierzyli Filipowi, który głosił dobrą nowinę o królestwie Bożym oraz o imieniu Jezusa Chrystusa, zarówno mężczyźni, jak i kobiety przyjmowali chrzest” (Dz 8, 12).
Wiara poprzedza przyjęcie chrztu i towarzyszy mu. Absurdem byłoby przystępowanie do chrztu bez wyznania wiary w Jezusa jako Zbawiciela. Chrzest małych dzieci, które same nie mają jeszcze wystarczającej świadomości, by wyznać wiarę, wymaga wiary tych, którzy o ten chrzest proszą i biorą odpowiedzialność za religijną formację ochrzczonego dziecka. – Przyjmujący chrzest powinien mieć, jeśli to możliwe, chrzestnego – stanowi Kodeks Prawa Kanonicznego. – Ma on dorosłemu towarzyszyć w chrześcijańskim wtajemniczeniu, a dziecko wraz z rodzicami przedstawiać do chrztu oraz pomagać, żeby ochrzczony prowadził życie chrześcijańskie odpowiadające przyjętemu sakramentowi i wypełniał wiernie złączone z nim obowiązki. – Praktyka jest taka, że uważniej przygląda się chrzestnym niż rodzicom – opowiada ks. Adam Wodarczyk, moderator krajowy Ruchu Światło–Życie.
– Chrzci się często dzieci, nawet jeśli sytuacja ich rodziców jest powichrowana, Przyjmuje się do chrztu dzieci z rodzin problematycznych, niepełnych. Natomiast w przypadku chrzestnych wymaga się pełnej klarowności doświadczenia życia chrześcijańskiego. A jest to w naszych czasach nie lada problem. Chrzestnymi zostają najczęściej ludzie młodzi: przyjaciele, rodzeństwo. Tymczasem rodzice chrzestni to stara instytucja w Kościele. To byli ludzie, którzy mieli być dla przyjmującego chrzest przewodnikami w wierze. Byli już dojrzali, przeszli jakąś duchową drogę. Ta sytuacja nie zmieniła się, gdy zaczęliśmy chrzcić dzieci. Jasne, że pierwszymi przewodnikami w wierze powinni być rodzice. To oni proszą Kościół Boży o chrzest. Ale przecież te same słowa wypowiadają też rodzice chrzestni!
Najważniejsze pytanie
Instytucja rodziców chrzestnych nie jest kwestią ludowego obyczaju. Są oni oficjalnymi przedstawicielami Kościoła, w którego życie włączone zostaje dziecko. Przecież na pytanie kapłana: „Czy jesteście gotowi pomagać rodzicom tego dziecka w wypełnianiu ich obowiązku?” odpowiadają wprost: „Jesteśmy gotowi”. Gwarancja, że będą przewodnikami chrześniaka po świecie wiary to nie jakieś „widzimisię” księży. W rytuale chrztu dzieci wyraźnie czytamy: „Rodzice i chrzestni składają wyznanie wiary we własnym imieniu, a nie w imieniu dziecka. Dlatego na chrzestnych nie należy wybierać takich osób, które nie mogą szczerze złożyć tego wyznania”. Chrzestni składają wyznanie wiary we własnym imieniu. Nie „za dziecko”. Osobiście przyznają się do wiary w Jezusa Chrystusa przed wspólnotą Kościoła. Nic dziwnego, że obowiązująca w Polsce instrukcja duszpasterska episkopatu o udzielaniu sakramentu chrztu świętego dzieciom precyzuje: „Chrzestni powinni ukończyć 15 lat; mają być katolikami wyznającymi swą wiarę życiem zgodnym z nauką Kościoła. Nie wolno np. dopuszczać do pełnienia tej funkcji osób żyjących w niesakramentalnym związku małżeńskim oraz młodzieży nie uczęszczającej na katechizację. Należy przeciwstawiać się zdarzającym się zwyczajom zapraszania na rodziców chrzestnych ludzi przygodnych, dobrze sytuowanych, którzy jak można przypuszczać nie będą się interesowali wychowaniem religijnym chrześniaka”.
Wedle Kodeksu Prawa Kanonicznego kandydat na chrzestnego musi być katolikiem (prawosławny może zostać chrzestnym tylko pod pewnymi warunkami, a chrześcijanie innych wspólnot mogą być dopuszczeni do udziału w liturgii jedynie jako świadkowie chrztu, a nie jako chrzestni), prowadzić życie zgodne z wiarą i odpowiadające funkcji, jaką ma pełnić, i być wolnym od jakiejkolwiek kary kanonicznej, zgodnie z prawem wymierzonej lub deklarowanej. – Gdy przychodzą do kancelarii praktykujący rodzice, nie ma problemu – opowiada ks. Grzegorz Borg, proboszcz parafii śś. Piotra i Pawła w Świętochłowicach. – Znajdują zazwyczaj chrzestnych w swoim gronie. Ale gdy rozmawiam z tymi, którzy omijają kościoły szerokim łukiem, zaczyna się problem. Słyszę wtedy czasami wielkie zdziwienie: O co księdzu chodzi? A przecież chrzestny to wielka odpowiedzialność i godność. „Ojciec”, „matka” to bardzo mocne słowa. To nie są zwykli „świadkowie” – jak w przypadku sakramentu małżeństwa. Być ojcem dla dziecka to bardzo zobowiązuje…
Jak zostać chrzestnym? Trzeba udać się do macierzystej parafii po zaświadczenie. Na co wówczas patrzy proboszcz? Na to, czy jest związek sakramentalny, praktykowana wiara – odpowiadają duszpasterze. – Zazwyczaj na tym się kończy. No chyba że w kartotece jest biała plama, bo ktoś przez dwadzieścia lat nie wpuszczał kolędy. Ale i to nie jest decydującym kryterium.
Jeden chrzestny wystarczy
Nad Wisłą przyzwyczailiśmy się do tego, że w czasie chrztu dziecku towarzyszy dwoje rodziców chrzestnych. Tymczasem prawo kanoniczne wymaga tylko jednej osoby. – Często jeżdżę do Niemiec i tam jeden chrzestny jest normą – opowiada ks. Andrzej Cypryś. W Polsce, gdy znalezienie dwojga chrzestnych sprawia trudność, coraz częściej przyjmuje się też to rozwiązanie. Wiele słyszy się o tradycji, że jeżeli rodzice nie mogą z różnych powodów wychować swych dzieci, ich miejsce zajmują chrzestni.
Czy to jedynie mit? – Spotkałem się z taką sytuacją, ale nie są to częste historie – opowiada ks. Adam Wodarczyk. – Raz czy drugi widziałem dom, w którym chrzestni wychowywali dzieci po śmierci ich rodziców. – To głębszy problem – dopowiada ks. Andrzej Cypryś. – Na ile dziś chrzestni rzeczywiście pomagają rodzicom, a na ile przypominają sobie o swych chrześniakach tylko od wielkiego święta, gdy zachodzą w głowę, jaki prezent kupić na Komunię czy ślub?
Problem ze znalezieniem odpowiedniego chrzestnego nie dotyka na razie wsi czy małych miejscowości. To raczej sytuacje spotykane w wielkich miastach – zgodnie odpowiadają duszpasterze. Kiedyś widziałem na ulicy plakat: „Łatwiej z domu wyjść kominem, niż być dobrym chrześcijaninem”. Czy niebawem ujrzę inny napis: „Łatwiej miasto złożyć z Lego, niż dobrego mieć chrzestnego”? Możliwe. Już dziś mówi się, że dobrego kandydata to ze świecą szukać. Najlepiej z gromnicą.
Artykuł pochodzi z tygodnika Gość niedzielny (gosc.pl)
Katecheza przed Chrztem
1. Wprowadzenie.
Chrzest Święty jest sakramentem, w którym przez polanie wodą i wymówienie słów sakramentalnych człowiek otrzymuje odpuszczenie grzechu pierworodnego, stając się dzieckiem Bożym i otrzymuje życie wieczne. Chrztu dzieci dokonuje się w wierze wyznawanej przez ich rodziców oraz chrzestnych. Chrzest jest jednym z siedmiu sakramentów, jest znakiem widzialnym ustanowionym przez Jezusa, dającym nam łaskę Bożą. Sakramenty to:
- Chrzest Bierzmowanie Eucharystia Pokuta Namaszczenie Chorych Kapłaństwo Małżeństwo
Trzy z nich można przyjąć tylko raz Chrzest, Bierzmowanie, Kapłaństwo (Małżeństwo może być zawarte ponownie w przypadku śmierci współmałżonka lub unieważnienia sakramentu małżeństwa przez sąd kościelny)
2. Chrzest w Piśmie Świętym.
Religie przedchrześcijańskie znały zwyczaj kąpieli oczyszczającej, która symbolizowała uwolnienie od zła. Tę praktykę wykorzystał Jan Chrzciciel wobec pokutujących, zapowiadając jednocześnie chrzest Chrystusowy. Sam Jezus uznał chrzest za warunek wejścia do Królestwa Bożego. Za chrztem dzieci przemawia sam Jezus “ Jeśli się ktoś nie odrodzi z wody i z Ducha Świętego, nie może wejść do Królestwa Bożego” (J 3,15), zgodnie z tradycją kościoła udzielanie chrztu dzieciom następowało przed dojściem do używaniem rozumu, gdyż wszyscy podlegamy grzechowi pierworodnemu. Można w tym miejscu wspomnieć na fakt, iż chrzest zastąpił jakby obrzęd obrzezania, którego dokonywano także, na niemowlętach, jako znak przymierza z Bogiem, oraz wejścia do ludu Izraela. Tak więc chrzest jest włączeniem w grono członków Kościoła.
3. Teologia chrztu.
Chrzest jest nowym narodzeniem, odrodzeniem, podkreśla to List do Tytusa mówiąc że jest to “kąpiel odrodzenia” (Tt 3,5). To odrodzenie i oczyszczenie ubogaca osobowość człowieka, podnosi go na wyższy poziom w sferze życia i hwały Bożej, św. Piotr dodał określenie “uczestnictwa w Bożej naturze”. Ochrzczony staje się niejako świątynią Ducha Świętego i włączony zostaje w najważniejsze wydarzenie, jakim jest odkupienie przez śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa.
4. Obrzędy dopełniające.
Namaszczenie krzyżmem świętym – znak włączenia do ludu Bożego i uczestniczenia w kapłaństwie Chrystusa, które czyni go członkiem ludu królewskiego i kapłańskiego, oraz stanowi jakby “legitymację” Chrześcijaństwa.
Nałożenie białej szaty – symbolizuje nowe stworzenie które daje chrzest, oraz podkreśla godność dziecka Bożego.
Świeca chrzcielna – pokazuje, iż młody człowiek staje się dzieckiem światłości, gdyż przeszedł z krainy ciemności do krainy światła, oraz wskazuje życie wiarą, aby kiedyś ze światłem wiary wyjść na spotkanie przychodzącego Pana.
5.Obowiązki rodziców chrzestnych.
Funkcja pomocnicza , wspomagająca , a nawet zastępująca rodziców naturalnych w katolickim wychowaniu ich dziecka. Włączeni są w pełnię Chrześcijaństwa przez sakramenty inicjacji (chrzest, bierzmowanie, Eucharystia), oraz mogą spełniać funkcję chrzestnych, gdyż nie są poza prawem kościelnym czyli nie podlegają ekskomunice wynikającej z życia w konkubinacie lub świadomością dokonania aborcji. Rodzice ci powinni być przygotowani do pełnego uczestnictwa w Eucharystii tzn. powinni przystąpić do stołu Pańskiego (komunii), dlatego mają obowiązek spowiedzi św. Składają jednocześnie zobowiązanie iż wychowają dziecko w wierze katolickiej tzn. doprowadzą do poznania Boga, przygotują do życia sakramentalnego i realizacji przykazań, zwłaszcza miłości Boga i bliźniego.
- * mają obowiązek pomagać w przygotowaniu do chrztu, a potem dbać by chrześniak wytrwał w wierze i chrześcijańskim życiu.
* wyrabiać właściwe pojęcie Boga, a nie straszaka czy buchaltera liczącego grzechy (spowodowane złym postępowaniem ).
* wspólny pacierz (ale nie na siłę), modlitwa z dzieckiem powinna mieć charakter rozmowy z Bogiem, a nie odklepania “paciorka”.
* modlitwa za chrześniaka
* prezenty w postaci ilustrowanej Biblii (dostosowane do wieku)
* wspólne uczestnictwo w nabożeństwach
6. Uwagi końcowe:
- * zachować pamiątki Chrztu Św. (świeca, dyplom, zdjęcia) Będzie to znacząca niespodzianka dla dziecka, gdy dorośnie.
- * Na spotkanie należy wziąć ze sobą “Obrzęd Chrztu”, aby wytłumaczyć przebieg ceremonii wskazując jak powinni zachować się rodzice oraz chrzestni zgodnie z tradycją miejscową.
PROPOZYCJA KATACHEZY
Ks. mgr Jarosław Krężel
Wykład na temat sakramentu chrztu św. w ramach katechezy przed chrzcielnej dla rodziców i chrzestnych
I. Biblijno-teologiczne podstawy sakramentu chrztu św.
Chrzest jest jednym z siedmiu sakramentów, które Chrystus zostawił Kościołowi w celu przymnożenia łask wierzącym w Niego. W ostatnich latach bardzo często kwestionuje się chrzest dzieci, dlatego na początku podamy pewne wyjaśnienie. Do ludu Starego Przymierza należeli dorośli i dzieci, a znakiem tego było obrzezanie. Stąd zbawienie, które przyniósł Chrystus w Nowym Testamencie obejmuje wszystkich, także i dzieci (por. Mt 19,14).
O chrzcie dzieci mówi nam także tradycja: św. Cyprian uczy nas, że chrzest dzieci jest darem Bożego miłosierdzia. Bóg nie patrzy na osobę i wiek, ale pragnie zbawienia wszystkich ludzi. W NT jest mowa o chrzcie całych rodzin (Dz 16, 15; 16, 33; l Kor l, 16), o modlitwie rodzinnej (Dz 21, 5), o wychowaniu dzieci (Ef6, 1-4; Koi 3, 20). Zachowały się także nagrobki dzieci z II i III w., na których napisano o ich chrzcie w niebezpieczeństwie śmierci. Napisy świadczą o konieczności chrztu i o radości, że dziecko zostało przyjęte do nieba.
W IV w. zaczęto odkładać chrzest dzieci z powodów: – oportunizmu, – z obawy przed utratą łaski chrztu, – po co dziecko obciążać obowiązkami życia wg. wiary, – starsze dziecko lepiej rozumie przyjęty chrzest. Zmiana myślenia, która nastąpiła przeniosła akcent z przynależności do Chrystusa, z daru Bożego na ciężar wiary, własna decyzja człowieka dojrzałego, zbyteczność chrztu, uszanowanie wolności człowieka.
Należy podać również inne argumenty, które pomogą lepiej zrozumieć potrzebę chrztu dzieci:
– nikt nie pyta dziecka o zgodę życia w chwili poczęcia;
– nikt nie odkłada jego wychowania na późniejsze lata;
– przekazuje mu się dobro fizyczne, kulturowe, humanistyczne, które wypływa z miłości rodziców do dziecka, a przecież dobro religijne również należy przekazywać;
– chrzest jest darem Boga, znakiem Jego miłości, w którym udziela godności dziecka Bożego;
– chrzest jest przejawem miłości całego Kościoła (rodziców, chrzestnych, całej wspólnoty);
– rodzice przez chrzest pragną udostępnić i przekazać te wartości które sami kochają;
– chrzest dziecka jest sakramentem wiary nie dziecka, ale rodziców i otoczenia;
– rodzice pragną swoje dziecko skontaktować z Bogiem i uwolnić go od grzechu pierworodnego;
– wiara rodziców niesie pomoc i zbawienie dziecku
II. Obrzędy liturgii chrzcielnej
Podczas chrztu św. Bóg obdarowuje dziecko nowym życiem, życiem wiecznym, życiem dziecka Bożego. Jednak rodzice na początku liturgii chrztu proszą o to życie, dokładnie o chrzest, o wiarę, czyli o to, co jest dla nich samych wartością, o to, co miłują. Dlatego kreślą na czole znak krzyża, który oznacza przynależność do Chrystusa, wspominają swój chrzest, wyrzekają się grzechu i wyznają swoją wiarę oraz wyrażają wolę chrztu w tej wierze Kościoła.
W tym miejscu należy przypomnieć, co to jest wiara. Wiara to nowy sposób myślenia o człowieku, który pochodzi od Boga, posiada ciało i duszę oraz przeznaczony jest do nieba, jest przyjęciem i naśladowaniem Chrystusa. Jednak sama wiara nie wystarczy, konieczne jest życie według niej tzn. zachowywanie Bożych przykazań, miłość Boga i bliźniego. Wiara łączy się z Kościołem, który przyjmuje nowo ochrzczonego do swojej wspólnoty z wielką radością! ma za zadanie troszczyć się o jej wzrost u neofity. Z radością Kościoła na ziemi łączy się Kościół niebieski, który przyzywamy podczas wymieniania imion kilku Świętych.
Bardzo ważna w liturgii chrztu jest woda, która zawiera element życiodajny i oczyszczający. Przez święcenie wody otrzymuje ona moc Ducha Św. i staje się wodą odradzającą. Polewają trzykrotnie głowę dziecka szafarz wypowiada formułę: „YV., ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”. Po tym następuje namaszczenie Krzyżmem Św., które powstaje z połączenia oliwy i balsamu, a które święci biskup w Wielki Czwartek w czasie Mszy Krzyżma. Oliwa jest znakiem hojności Bożej, błogosławieństwa, zbawienia i daje miano chrześcijanina (namaszczonego).
Chrześcijaństwo zna i praktykuje zwyczaj wkładania białej szaty przez nowo ochrzczonego. Jest ona znakiem blasku i piękna otrzymanego na chrzcie. Wyraża ona słowa św. Pawła: „Przyobleczcie się w Pana, Jezusa Chrystusa” (Rz 13, 14). W utrzymaniu bieli, świeżości, czystości tej szaty mają pomagać rodzice, bliscy.
Jasność chrztu symbolizuje także zapalona świeca, która ma towarzyszyć człowiekowi przez kolejne etapy życia: rocznica chrztu, pierwsza Komunia św., ślub, namaszczenie chorych, przy trumnie.
Wszystkie wartości, które zastały wszczepione na chrzcie świętym wymagają pielęgnacji i wzrostu. Dlatego za ks. Wacławem Schenkiem możemy porównać fakt chrztu do bramy, fundamentu, ziarna. Nikt nie staje w bramie lecz przez nią przechodzi, by kroczyć dalej. Fundament jest ukryty w ziemi i na nim dopiero wznosi się ściany budynku. Chrzest jest ziarnkiem życia Bożego zasianym w sercu dziecka, które potrzebuje wilgoci, pokarmu, klimatu, rozwoju. Ten rozwój mają mu zapewnić rodzice, chrzestni, krewni, poprzez modlitwy i przykładne życie.
źródło: www.swantoni.siemianowice.wiara.pl
=> Chrzest święty – sakrament nie tylko dzieciństwa -ks. Sebastian Kępa – Sakrament chrztu świętego jest przede wszystkim zainicjowaniem żywej WIĘZI z Chrystusem. Zatem jego przyjęcie to nie koniec, ale dopiero POCZĄTEK życia wiary. Dar chrztu to jakby „kod genetyczny” chrześcijanina, który umożliwia dojrzałe życie wiary. Przede wszystkim jednak ogromna ODPOWIEDZIALNOŚĆ za budowanie wspólnoty z Bogiem i dawanie ŚWIADECTWA o Nim na co dzień. Od wypełnienia tej misji zależy ZBAWIENIE WIECZNE człowieka. Sama metryka chrztu z parafii rzymskokatolickiej nie czyni nikogo automatycznie dojrzałym i gorliwym w wierze, ani tym bardziej nie daje przepustki do nieba…
Rozważania o sakramencie chrztu
” 17 marca 2012 roku w Bazylice Archikatedralnej w Poznaniu zainaugurowany został nowy cykl poświęcony sakramentom kościoła. Zostały zaprezentowane fragmenty katechez chrzcielnych św. Ambrożego i św. Cyryla Jerozolimskiego. Przedstawiony w nich opis obrzędu chrztu pierwszych chrześcijan jest niezwykły i nam współczesnym daje wiele do myślenia, zwłaszcza w okresie Wielkiego Postu. Tym razem do czytania nie zostali zaproszeni aktorzy, ale osoby z kręgu duszpasterskiego i laureaci konkursu Verba Sacra. Całości towarzyszyła specjalna oprawa muzyczna w wykonaniu zespołów Anonymous i Minimus. Wszyscy wykonawcy ubrani w białe alby, niczym starożytni katechumeni, symbolizowali radość wejścia do chrześcijańskiej wspólnoty Komentarz wygłosił ks. dr Krzysztof Frąszczak, ceremoniarz arcybiskupi.
W programie muzycznym dominującym motywem był najstarszy hymn chrzcielny:
Zbudź się o śpiący
I powstań z martwych
A zajaśnieje ci Chrystus”
(www.verbasacra.pl)